niedziela, 30 października 2016

Piękny Sekret, Christina Lauren

To był dobry erotyk. Może nie wzbudził we mnie tak silnych i skrajnych emocji, jak mogłabym oczekiwać po poprzednich częściach, ale... utrzymał poziom.
Ruby jest młodą stażystką - inteligentną, ambitną i zakochaną w Niall'u - szefie planowania w firmie, w której razem pracują. Mężczyzna jest całkowicie nieświadomy nie tylko jej uczuć, ale także obecności dziewczyny. Jest skryty, trudno do niego dotrzeć. Dopiero wspólny wyjazd służbowy zbliża do siebie tych dwoje. I choć są tak różni, ich osobowości i sposób bycia w żaden sposób się nie łączą, to powstaje między nimi więź, która przezwycięża pozorne niedopasowanie. Aby jednak skomplikować tę historię, kiedy już jest dobrze, pojawia się była żona Portia, problem z pracą i bezpośrednim przełożonym Ruby - Tony'm i utrata wszystkiego, na co młoda dziewczyna tak ciężko pracowała.
Choć, moim zdaniem, Piękny Drań był najlepszą (pierwszą) książką z serii, uważam, że czwarta część obroniła się i warto po nią sięgnąć.

niedziela, 23 października 2016

Załącznik, Rainbow Rowell

Czy jeśli powiem, że ta książka była nudna, ale i tak mi się podobała to nie będzie to dziwne? Myślę, że będzie, ale to prawda. Dłużyło mi się jej czytanie, bo długo czekałam aż coś się wydarzy. Późno to nastąpiło, ale warto było czekać.
Lincoln pracuje w dziale IT, ale nie jest typowym informatykiem. Jego zajęcie polega na czytaniu cudzych maili i wyłapywaniu niewłaściwych słów, których dopuścili się pracownicy. Nie brzmi ambitnie... Ale to przestało przeszkadzać młodemu mężczyźnie kiedy przeczytał korespondencję między Jennifer a Beth. Nie wysyłał im upomnień - chociaż powinien - i wciąż czytał ich rozmowy. Poznał je na tyle, że jedną z nich zaczął darzyć uczuciem. Beth stała się obiektem jego marzeń a kiedy odkrył, że ona również zwróciła na niego uwagę, nie mógł się doczekać kolejnych rozmów przyjaciółek.
Rzeczywiście po samym opisie książki, spodziewałam się czegoś więcej, jednak nie jestem zawiedziona. Zwłaszcza, że bardzo różni się od innych pozycji w swojej kategorii.

niedziela, 16 października 2016

Wyznawcy niemożliwego życia, Kate Scelsa

Książka jest o młodzieży. Ale czy jest to książka młodzieżowa? Nie jestem pewna. Wydaje mi się, że trzeba osiągnąć pewną dojrzałość, żeby ją przeczytać, przemyśleć, zrozumieć i zaakceptować.
Książka opowiada o trójce młodych ludzi, których los połączył ze sobą w różnym czasie. Jeremy, Mira i Sebby. Każde jest samotnikiem. Każde ma problemy - wcale nie typowe, z którymi musi zmierzyć się każdy nastolatek. Wydaje się, że osobno są kruchymi istotami, niepasującymi do otoczenia, ale razem tworzą silną całość. Czy tak jest naprawdę?
Myślę, że czasem sami budujemy wokół siebie skorupę, w którą potem za bardzo uwierzymy i boimy się wychylić. Czasem jedno niepowodzenie, może głupsze zachowanie wśród znajomych spowoduje zamknięcie się w sobie i strach przed ewentualnym wyśmianiem. A tak naprawdę? Wszyscy popełniamy błędy, każdemu zdarzyło się powiedzieć coś niestosownego - ważne, żeby tego nie rozpamiętywać i ruszyć dalej. Ważne, żeby znaleźć w sobie siłę na poradzenie z problemem. Ważne, żeby siebie zaakceptować.

niedziela, 9 października 2016

Gorący związek, Alice Clayton

Trzecia część... dobra część. Właściwie to cieszę się, że nie przeczytałam serii w poprawnej kolejności, bo pierwsza część - w mojej opinii - nie była udana i gdybym od niej zaczęła, prawdopodobnie nie dotrwałabym do trzeciej książki.
Jack i Grace tworzą tytułowy gorący związek i choć wydawałoby się, że nic nie stanie na drodze ich szczęśliwego życia, ten "najseksowniejszy mężczyzna na świecie" zaczyna imprezować. Problem pozornie wydaje się błahy, jednak w istocie mocno komplikuje życie tych dwojga. Jack coraz więcej pije, wraca coraz później do domu, w ogóle nie wraca na noc, wyjeżdża na dłużej...
Jak zakończy się ta historia miłosna - czy tak jak wszystkie podejrzewamy, czy może Alice Clayton postanowiła nas zaskoczyć? Sprawdźcie same. :)

niedziela, 2 października 2016

Kocham Rzym, Isabelle Lafleche

Pamiętam dwie poprzednie książki z serii. Pamiętam jak cieszyłam się, że dałam szansę pierwszej części (Kocham Nowy Jork), ponieważ dopiero po kilkudziesięciu stronach mnie zachwyciła. Jak dowiedziałam się o premierze Kocham Rzym, z niecierpliwością czekałam aż będę ją miała w swoich rękach. Czy po przeczytaniu dalej mam w sobie taki entuzjazm?
Antoine zaprasza Catherine na romantyczny pobyt w Rzymie. Praca i obowiązki psują te plany i zamiast ukochanego mężczyzny, Catou będzie musiała zadowolić się Rikashem - uroczym asystentem. I tak z romantycznej podróży zrobi się prywatne śledztwo pełne przygód - niekoniecznie przyjemnych.
Nie mogę powiedzieć, że polecam książkę. Bo choć jej opis może wydawać się interesujący, to za dużo tam mody (chyba, że komuś wyda się to ciekawe) i za długo czekałam na choćby najmniejszą akcję, która i tak nie zrobiła na mnie dużego wrażenia.