niedziela, 16 lipca 2017

Zadbam o to, żeby Cię nie stracić, Diego Galdino

Lubię czytać książki. Oczywiście są historie bardziej i mniej ciekawe, wciągające od pierwszej strony i takie, do których trzeba się przekonać, takie, o których będziemy zawsze pamiętać i te, które szybko ulecą z naszej pamięci.
Zadbam o to, żeby Cię nie stracić na pewno zostanie w mojej pamięci. Może nie jej treść sama w sobie, ale aura jaką wytwarza. Diego Galdino ma - moim zdaniem - niesamowitą zdolność stworzenia klimatu nie do powtórzenia. Przy Pierwszej kawie o poranku pisałam o magii i tym razem śmiało mogę to powtórzyć. Lekka historia, która dzieje się we Włoszech, para, której nie da się nie polubić i miłość - tak prosta i naturalna, że wydaje się być bardzo osiągalna.
Diego Galdino - po raz kolejny mogę powiedzieć tylko jedno - dziękuję za piękną miłosną historię z Włochami w tle.

niedziela, 9 lipca 2017

Ponad wszystko, Nicola Yoon

Ta książka jest inna niż wszystkie... 
Maddy to młoda dziewczyna, cierpiąca na bardzo rzadką chorobę, która nie pozwala jej wychodzić z domu. Ma alergię na cały świat. Każdy dzień to kontrola jej stanu zdrowia. Każdy dzień, to dzień spędzony w domu. Wszystko się zmienia po wprowadzeniu nowych sąsiadów. Po zobaczeniu przez okno jego - Olly'ego. Miłość sprawi, że będzie chciała zaryzykować swoje zdrowie, swoje życie. Co z tego wyniknie?
Jedno jest pewne. Będziecie zaskoczeni!

niedziela, 2 lipca 2017

Brud, Piotr C.

Ostatnia już część. Na szczęście, bo nie miałabym ochoty na kolejną tandetną historię. A choć już po wstępie widać, że nie jestem fanką cyklu to dobre słowo też się znajdzie. Ale to za chwilę.
Relu, bo to jego historia, wydaje się być "ponad tym" korporacyjnym światkiem. Wydaje się, że zna mechanizmy funkcjonowania ludzi w nim żyjących. Każdy jednak kryje w sobie jakiś brud. On także.
I chociaż książka nie podobała mi się, treść nie jest ambitna i właściwie nie wywołuje większych emocji (czasem jedynie gorzki śmiech) to... ma pewną wartość. Bo jak tak się zastanowić, żyjemy w czasach, w których są też ludzie, przypominający tych z książki. "Brudni". 
I dlatego warto się zatrzymać. Spojrzeć z boku na siebie i swoje życie i potem wrócić z powrotem na właściwą ścieżkę.