sobota, 7 listopada 2015

Rozstańmy się na rok, Taylor Jenkins Reid

Jak przeczytałam, że nawet Emily Giffin nie pisze tak pięknie o uczuciach jak Taylor Jenkins Reid – musiałam sama to sprawdzić!
I chociaż nie odważyłabym się użyć takich słów, to Autorka rzeczywiście potrafi napisać z pozoru zwyczajny obyczaj w sposób lekki i przyjemny.
Lauren i Ryan spotykają się jako młodzi ludzie, zakochują się w sobie i wydaje im się, że już zawsze będą szczęśliwi. A życie – jak to zwykle bywa – okazuje się mieć na nich inny plan…
Po kilku latach małżeństwa przestało być jak w bajce. Oboje doszli do wniosku, że spróbują rozstać się na rok. Zrozumieją, co ich w sobie denerwuje, czego potrzebują, do czego dążą. Zrozumieją, że są dla siebie ważni – albo nie – i postanowią co dalej.
Powiem szczerze – jestem zaskoczona zakończeniem. Naturalnie w pewnym momencie stało się dla mnie jasne, jaki ta historia będzie miała finał, ale nie od razu było to dla mnie oczywiste. I dobrze, bo przynajmniej nie tylko nie wiedziałam jak do tego dojdzie, ale też – do czego dojdzie.
Oczywiście to typowo kobieca literatura, ale jakże przyjemna na te chłodne, jesienne wieczory…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz